Brunon B. w toku procesu zaprzeczał, jakoby wykorzystał swoje podopieczne seksualnie. Przyznał się natomiast do kierowania gróźb, a także ułatwiania niepełnoletnim podopiecznym dostępu do alkoholu.
Obrońca nauczyciela odwoływał się od wyroku, wnosząc o uniewinnienie od części zarzutów, a w konsekwencji złagodzenie kary. Sąd Apelacyjny podtrzymał jednak wyrok z pierwszej instancji.
Sprawa dotyczy zdarzeń, które miały miejsce od 2011 do 2017 roku, kiedy Brunon B. pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego w SP nr 12 w Białymstoku. Był też trenerem Klubu Sportowego Białostocka Akademia Siatkówki.
Zobacz także: Grajewo: Zwłoki znalezione w centrum miasta. Sprawę bada policja
Mężczyzna w więzieniu spędzi 10 lat, a przez 15 lat nie będzie mógł wykonywać zawodu trenera.