Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Edukacji Narodowej, w szkołach nie ma obowiązku zakrywania nosa i ust. - Natomiast tam, gdzie warunki szkolne lub lokalne, (np. wielkość budynku, infrastruktura szkolna czy zwiększony stan zagrożenia epidemicznego) będą wskazywały na to, że trzeba podjąć dodatkowe środki ostrożności, wtedy dyrektor powinien zalecić osłony nosa i usta w miejscach wspólnych, takich jak korytarze, klatki schodowe czy szatnie - czytamy na stronie MEN.
Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5 w Białymstoku nakazał swoim uczniom noszenie maseczek, wcześniej było to dozwolone, ale nieobowiązkowe. Od początku roku szkolnego nakaz noszenia maseczek obowiązuje w XIV LO w Białymstoku. Tam wszyscy uczniowie zobowiązani są zakrywać usta i nos do momentu zajęcia miejsca w sali. Uczeń ma obowiązek ponownie zakryć usta i nos, kiedy podchodzi do niego nauczyciel albo kończy zajęcia i wychodzi z sali lekcyjnej.
- Ze względu na wzrost liczby zachorowań na terenie miasta Białegostoku od dnia 7.10.2020 r. wprowadza się nakaz zakrywania nosa i ust przez uczniów, nauczycieli, rodziców i pracowników zespołu podczas przerw oraz w trakcie przebywania w przestrzeni publicznej na terenie placówki. Jednocześnie przypominamy rodzicom o zakazie przebywania na terenie szkoły bez uzasadnionej potrzeby (odprowadzenie do szatni lub świetlicy) - czytamy na oficjalnej stronie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5 w Białymstoku.
We wtorek w woj. podlaskim potwierdzono 57. nowych przypadków zakażeń. 39 osób jest w izolacji domowej, 10 w izolacji w DPS, a 8 jest hospitalizowanych. Do tej pory łącznie odnotowano 2553 przypadków zakażeń. W związku z rozwojem pandemii, od soboty w woj. podlaskim mamy jedną strefę czerwoną (pow. białostocki - bez Białegostoku) oraz strefę żółtą (pow. wysokomazowiecki). Suwałki i pow. zambrowski są zagrożone objęciem dodatkowymi obostrzeniami. Czytaj więcej tutaj: Duże miasto w woj. podlaskim trafi do czerwonej strefy? Tu jest najwięcej zakażeń [KORONAWIRUS W PODLASKIEM]