Jesienią i zimą w polskich domach zużycie energii elektrycznej rośnie nawet o kilkanaście procent. Powód jest prosty – krótsze dni i długie wieczory sprawiają, że częściej korzystamy ze sztucznego oświetlenia. Według danych Rachuneo w 2025 roku jedna kWh prądu kosztuje od 1,11 zł do 1,21 zł. Miesięczne opłaty za prąd w przedziale 200 - 300 zł już nikogo nie dziwią. Wobec tego każdy dodatkowy punkt świetlny czy urządzenie włączone na kilka godzin dziennie szybko podbija rachunki. Sprawdziliśmy, jak – dzięki podpowiedziom AI – można realnie zmniejszyć zużycie energii i płacić mniej. Zobaczcie, jakie pomysły na oszczędzanie ma sztuczna inteligencja.
Czytaj też: Największe miasta w Polsce. Gdzie mieszka najwięcej ludzi?
Oszczędzanie energii elektrycznej to dziś nie tylko kwestia ekologii, ale przede wszystkim ekonomii. Wysokie ceny prądu sprawiają, że każda niepotrzebnie zapalona żarówka czy urządzenie pozostawione w trybie czuwania przekłada się na realne straty finansowe. W skali roku różnica między gospodarstwem, które świadomie podchodzi do zużycia energii, a tym, które tego nie kontroluje, może wynosić nawet kilkaset złotych. W okresie jesienno-zimowym, gdy światło jest potrzebne praktycznie od popołudnia do późnych godzin wieczornych, te kwoty stają się jeszcze bardziej odczuwalne.
Ceny prądu a domowy budżet
Dla wielu rodzin rachunki za energię elektryczną to jedno z większych, stałych obciążeń miesięcznych. Przy stawce 1,11–1,21 zł za kWh każde dodatkowe 100 kWh zużycia oznacza wydatek rzędu 120 zł. To koszt, który szczególnie w zimie może łatwo się pojawić – gdy włączamy lampy w każdym pokoju, korzystamy częściej z czajnika elektrycznego, piekarnika czy dodatkowych grzejników. Dlatego kontrola zużycia prądu staje się podstawą rozsądnego planowania domowych wydatków.