Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zambrowie. Śledczy ustalili, jak informuje TVN24, że do wypadku doszło, kiedy dwaj kierowcy, Paweł M. i Daniel Stanisław N. zatrzymali swoje auta na trasie S8, wysiedli i doszło między nimi do bójki. Stacja cytuje słowa Jarosława Sołomachy, dziennikarza Kuriera Porannego: - Bójka była naprawdę gwałtowna, może o tym świadczyć znaleziony na miejscu pojemnik z gazem.
Wcześniej między kierowcami miało dojść do ostrej wymiany zdań przez CB radio.
ZOBACZ: Podlasie: Tragedia na DK8. Zginęły dwie osoby. Policja wyznaczyła objazdy
Kiedy stali przy swoich autach wjechał w nich TIR. Mężczyźni zginęli na miejscu.
- Zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodowania nieumyślnie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym przedstawiono 40 letniemu obywatelowi Białorusi, który jadąc ciągnikiem siodłowym marki Mercedes z naczepą dwupasmową jezdnią od strony Białegostoku w kierunku Warszawy nie zachował należytej ostrożności i w sposób nie wystarczający obserwował drogę przed sobą - informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku przywołując ustalenia śledczych z Zambrowa.
ZOBACZ: Wjechał samochodem do rowu i uciekł. Miał 1,5 promila
- Pojazd uderzył przodem w tył samochodu dostawczego, stojącego nieprawidłowo na prawym pasie ruchu, pozostawionego tak przez kierującego nim Daniela Stanisława N., a następnie w tył samochodu osobowego, również nieprawidłowo stojącego na prawym pasie ruchu, pozostawionego tam przez kierującego nim Pawła M - informują śledczy.
Uderzając w te pojazdy TIR uderzył jednocześnie w stojących na prawym pasie ruchu, obok kierowanych przez siebie uprzednio pojazdów Pawła M. i Daniela Stanisława N. powodując obrażenia skutkujące ich zgonem na miejscu.