Wczorajszy odcinek programu "Czarno na białym", który emituje stacja TVN w całości poświęcony był stolicy Podlasia. Już od pierwszych chwil możemy zobaczyć ujęcia maszerujących osób, które skandują "Naszą drogą nacjonalizm". Później słyszymy zdanie "To miasto ma złą sławę". W materiale poruszana jest tematyka pobić, obrażania i zastraszania np. osób innych narodowości czy ciemnego koloru skóry.
W programie możemy również zobaczyć, że w Białymstoku problem stanowi mnogość symboli np. swastyk lub haseł nawołujących do nienawiści, które malowane są na fasadach budynków. Zawiadomienia dotyczące pojawiania się "bazgrołów" miały być zgłaszane do prokuratury, jednak ta lawinowo miała je umarzać. Słowa jednego z białostockich prokuratorów, że swastyka to symbol szczęścia także nie obeszły się bez echa i wywołały skandal na cały kraj. Prokurator stracił stanowisko, po czym wrócił już jako szef prokuratury.
>>> Ledwie oddany do użytku, a już sprawia problemy. Chodzi o fragment trasy S8
Dziennikarze TVN przypomnieli ksenofobiczne zdarzenia ostatnich lat. Nie wspomnieli jednak ani słowem o realizowanym przez miasto programie "Białystok dla tolerancji". Zwrócił uwagę na to Tadeusz Truskolaski, który mówił dziennikarzowi o działaniach na rzecz tolerancji, jednak jego wypowiedź została wycięta. Prezydent Białegostoku ostro krytykuje materiał i podkreśla, że jest to pomówienie i żąda sprostowania.
Link do materiału: TUTAJ!