Coraz bardziej napięta sytuacja przy granicy z Białorusią! Około godziny 13 MSWiA opublikowało informację, że "polskie służby udaremniły próbę siłowego przedarcia się na polską stronę przez migrantów na południe od przejścia granicznego w Kuźnicy. Sytuacja została opanowana." Na nagraniu widać żołnierzy i policjantów, a przed nimi ogrodzenie, które wygląda na uszkodzone. Wideo znajduje się w tym artykule.
- Duża grupa osób się przemieszcza w stronę granicy. Szacunki są - od kilkuset do nawet kilku tysięcy. Przygotowujemy się na wszelkie ewentualności, podejmujemy działania w celu zabezpieczenia granicy naszego państwa. Obserwujemy całą tę sytuację - powiedziała PAP Zdanowicz. Dodała, że nie doszło dotąd do naruszenia granicy. Zdanowicz podkreśliła, że na miejsce skierowano "odpowiednie siły w celu zapewnienia ochrony tego odcinka granicy". "Wspierają nas w działaniach żołnierze i policjanci" - poinformowała Zdanowicz.
Czytaj też: Kuźnica. Migranci zbierają się przy granicy. Szykują się do sforsowania ogrodzenia? [WIDEO]
Rzeczniczka POSG zaznaczyła ponadto, że służby są w gotowości na odcinku, gdzie widać przemieszczające się grupy osób po stronie białoruskiej. Dodała, że widać, że osoby te są kierowane przez służby białoruskie nie w stronę przejścia granicznego w Kuźnicy, ale przemieszczają się "gdzieś w las". "Wiadomo, że strona białoruska wszystko to organizuje, nie wiemy, jaki scenariusz przewidzieli, lub w jaki sposób te grupy będą się teraz zachowywać" - powiedziała rzeczniczka POSG. Dodała, że sytuacja jest monitorowana z powietrza, także z przekazów publikowanych w mediach społecznościowych.
Prowadzimy relację na żywo z sytuacji na granicy: Kryzys na granicy. Żołnierze w gotowości. "Podnosimy alert" [RELACJA NA ŻYWO]
Także rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa mówi krótko o tym, że policja jest na miejscu i jest przygotowana do działań. Szczegółów nie podaje. "My jako policjanci jesteśmy przygotowani na różne warianty (...) na różne sytuacje" - powiedział jedynie Krupa.