Łomża. Sąsiedzi wyprowadzili z budynku 3 osoby. Myśleli, że są zarażeni koronawirusem. Okazało się, że to co innego

i

Autor: jch Łomża. Sąsiedzi wyprowadzili z budynku 3 osoby. Myśleli, że są zarażeni koronawirusem. Okazało się, że to co innego

Łomża. Sąsiedzi wyprowadzili z budynku 3 osoby. Myśleli, że są zarażeni koronawirusem. Okazało się, że zatruli się tlenkiem węgla

2020-12-09 10:51

W jednym z budynków przy ul. Brzozowej w Łomży. Doszło do podtrucia tlenkiem węgla. Do szpitala trafiło małżeństwo oraz ich 39-letnia sąsiada. Jak relacjonują strażacy, pierwsze informacje wskazywały, że mogą oni chorować na COVID-19.

Do tej śmiertelnie groźne sytuacji doszło w niedzielę 6 grudnia około godz. 22. do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Łomży wpłynęło zgłoszenie dotyczące bardzo złego samopoczucia mieszkańców budynku przy ul. Brzozowej.

- Objawy zostały ocenione przez zgłaszającego jako objawy występujące przy zarażeniu wirusem SARS-Cov-2 - informuje st. bryg. Grzegorz Wilczyński z PSP w Łomży.

Na miejscu okazało się, że mieszkańcy budynku znajdują się na zewnątrz. W ewakuacji pomogli im sąsiedzi i znajomi. Strażacy weszli do budynku.

- Urządzenie pomiarowe wskazało obecność tlenku węgla w bardzo dużym stężeniu na poziomie 550 ppm - kontynuuje st. bryg. Grzegorz Wilczyński. - Przyczyną takiego stanu była najprawdopodobniej awaria pieca centralnego ogrzewania zasilanego gazem ziemnym. Piec został odłączony od instalacji gazowej, a dopływ gazu odcięty od budynku poprzez zakręcenie zaworu w skrzynce gazowej na zewnątrz budynku.

Trzy osoby z objawami podtrucia tlenkiem węgla zostały zabrane do szpitala. To kobieta i mężczyzna w wieku około 45 lat oraz ich 39-letnia sąsiadka, która wraz z mężem weszła do budynku, aby im pomóc.

- Zgłoszenie wskazywało na obecność osób chorych na COVID-19 jednak w trakcie działań ratowniczo-gaśniczych stwierdzono, że objawy zostały prawdopodobnie źle ocenione, a powodem złego samopoczucia mieszkańców było najprawdopodobniej zatrucie czadem czyli tlenkiem węgla - informuje st. bryg. Grzegorz Wilczyński z Państwowej Straży Pożarnej w Łomży.

W okresie jesienno-zimowym, w mieszkaniach i domach jednorodzinnych rośnie niebezpieczeństwo powstania pożarów. Najczęściej dochodzi do nich w wyniku wad, albo niewłaściwej eksploatacji urządzeń grzewczych, elektrycznych i gazowych. W tym samym okresie wzrasta liczba zatruć tlenkiem węgla, zwanym "cichym zabójcą", gdyż jest niewidoczny oraz nie ma smaku, ani zapachu. Niebezpieczeństwo może wykryć specjalny czujnik czadu.

Czytaj też: Podlaskie. W środku nocy usłyszeli alarm. To uratowało im życie

ZOBACZ ZDJĘCIA: Tragiczny pożar w Krzysztoforowie. Zginął mężczyzna. 12. osób ewakuowano