Myto za przejście, wódka, nieciekawe towarzystwo. Białostocki tunel GROZY czeka przebudowa [ZDJĘCIA, WIDEO]

i

Autor: jch Myto za przejście, wódka, nieciekawe towarzystwo. Białostocki tunel GROZY czeka przebudowa [ZDJĘCIA, WIDEO]

Myto za przejście, wódka, nieciekawe towarzystwo. Białostocki tunel GROZY czeka przebudowa [ZDJĘCIA, WIDEO]

2021-02-24 8:02

Siedemdziesiąt metrów wąskiego tunelu przebiegającego pod torami. Graffiti na szarych, odrapanych ścianach. Walające się wszędzie butelki po wódce i puszki po piwie. W tunelu jest tak ciemno, że nawet w dzień muszą palić się w nim światła. Jeszcze na początku XXI wieku mogły jeździć tamtędy samochody. W wąskim tunelu z trudem mieściło się tylko jedno auto, które często musiało minąć się z idącym człowiekiem. Legendarny tunel łączący ul. Zielonogórską i ul. Starosielce wkrótce zniknie z krajobrazu miasta. Obiekt zostanie gruntownie przebudowany. W tym miejscu powstanie nowoczesny przystanek kolejowy PKP.

W 2021 roku rozpocznie się budowa stacji PKP „Zielone Wzgórza”. Inwestycja powstanie w rejonie osiedla Zielone Wzgórza, nad tunelem łączącym ul. Zielonogórską z ul. Starosielce (Bażantarnia). Będą tu się zatrzymywać pociągi jadące m.in. do Warszawy. Jak przekazał nam Tomasz Łotowski z zespołu prasowego PKP S.A. powstaną cztery perony. Na perony będzie można wygodnie dotrzeć dzięki budowie nowego przejścia pod torami. Powstanie ono w miejscu dotychczasowego tunelu. Będzie szersze, dobrze oświetlone, wyposażone w schody i rampy dla osób o ograniczonej zdolności poruszania się, a wyjścia na perony będą zadaszone.

Tunel grozy w Białymstoku. "Trauma z dzieciństwa". Stare graffiti i butelki po wódce

Realizacja tej ważnej inwestycji oznacza równocześnie pożegnanie z historią. Tunel z którego korzystają mieszkańcy Zielonych Wzgórz i Nowego Miasta w dotychczasowym kształcie przestanie istnieć. Z tego co udało nam się ustalić, tunel powstał prawdopodobnie w latach ‘60 ubiegłego wieku rękoma pracowników nieistniejących już Kolejowych Zakładów Konstrukcji Stalowych. Mierzący około 70 metrów długości tunel szybko zaczął zyskiwać złą sławę. Z powodu aktów wandalizmu, często brakowało w nim oświetlenia, co ułatwiało zadanie lokalnym łobuzom. - Trauma z dzieciństwa – podsumowała Monika, jedna z internautek z grupy Zielone Wzgórza działającej na Facebooku.

Białostoccy kierowcy przez wiele lat traktowali ten tunel jako dobry skrót między osiedlami. Problemem była jednak szerokość tunelu, w którym mieścił się tylko jeden samochód. Kierowcy musieli przepuszczać się nawzajem mrugając światłami. Każdy pieszy, który wchodził do tunelu, czuł związany z tym dreszczyk emocji. Gdy do tunelu wjeżdżało auto, trzeba było mocno przylgnąć do ściany. O tym, jak wąski jest to tunel, możecie przekonać się przeglądając nasze zdjęcia.

- Pamiętam jak auta tamtędy jeździły i trzeba było się się do ściany "przytulić" żeby przejść ewentualnie cofać rowerem – napisał jeden z internautów z facebookowej grupy Zielone Wzgórza. Wtóruje mu Justyna: - Bałam się jak przejeżdżało coś w momencie gdy szłam... Jak w połowie tunelu widziałam jakiegoś nadjeżdżającego malucha to panikowałam. Trzeba się było do ściany przytulać nieraz.

Około 2005 roku tunel został zamknięty dla ruchu samochodowego, przed wjazdem pojawiły się słupki. W 2007 roku pisał o tym „Kurier Poranny” w artykule „Tunel tylko dla pieszych”. Ówczesny radny Platformy Obywatelskiej Filip Tagil zwracał uwagę, że paradoksalnie w tunelu było bezpieczniej, gdy jeździły tamtędy samochody. - Szczególnie wieczorem – dodaje. Dziennikarka „Kuriera Porannego” pisała, że tuż po zmroku w tunelu i jego okolicach zbierało się nieciekawe towarzystwo. „Często piją tu alkohol, urządzają huczne spotkania.” Jedna z bohaterek tekstu powiedziała, że kiedyś grupa młodych i podpitych chłopaków zaczepiła ją wieczorem i zażądała pieniędzy za przejście tunelem.

Czytaj też: Oliwka ma chore serce. Jej tata ma nowotwór. Rodzina z Białegostoku przeżywa dramat

Zielone Wzgórza. Jak dobrze znasz osiedle?

Pytanie 1 z 10
Na początek coś łatwego. Przez osiedle przebiega.. Trasa..