O szansie wystąpienia filarów świetlnych nad Podlasiem pisał na początku weekendu założyciel strony Z głową w gwiazdach na Facebooku. - To zjawisko optyczne powstające na skutek odbicia światła od kryształków lodu unoszących się w powietrzu, nazywanych czasem pyłem diamentowym. Powietrze aż się od niego skrzy. Wtedy nad silnymi źródłami światła (latania, reflektor samochodowy) pojawia się jasny, świetlisty słup o kolorze znajdującego się pod nim źródła - czytamy we wpisie. - Zjawisko powstaje na skutek odbicia światła od podstawy kryształków lodu o charakterystycznym kształcie. W efekcie powyżej źródła światła pojawiają się jego liczne odbicia, tworzące właśnie efekt filaru lub słupa.
Jako że filary świetlne to zjawisko charakterystyczne dla najchłodniejszych regionów na naszej planecie, w miniony weekend można było na nie zapolować również na północnym-wschodzie Polski. Temperatura spadła tu bowiem wyraźnie poniżej -20 stopni Celsjusza. I udało się! - Oto dzisiejsze słupy świetlne obserwowane nad Białymstokiem. Wspaniałe zjawisko - napisał autor strony Oczami Natury na FB, udostępniając niezwykłe zdjęcie.
Więcej fotografii załączamy poniżej w kolejnym udostępnionym poście.