Pies wyrzucony z 2. piętra! Policjanci zatrzymali pijaną białostoczankę

i

Autor: KMP Białystok Pies wyrzucony z 2. piętra! Policjanci zatrzymali pijaną białostoczankę

Jak tak można!

Pies wyrzucony z 2. piętra! Policjanci zatrzymali pijaną białostoczankę

2023-02-24 12:36

Policjanci z Białegostoku zatrzymali kobietę podejrzaną o znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Pies został wyrzucony z balkonu z 2 piętra, w centrum Białegostoku. W chwili zatrzymania 42-latka miała blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.

Policjanci otrzymali zgłoszenie, że z kamienicy w centrum Białegostoku został wyrzucony pies. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie zobaczyli leżącego na chodniku psa. - Zwierzak był zaniedbany, ledwo oddychał. Jak ustalili policjanci, zwierzę zostało wyrzucone z balkonu, z 2 pięta i spadło na beton. Osoby zgłaszające widziały na tym balkonie kobietę, która schowała się do mieszkania - informuje oficer prasowy KMP w Białymstoku. Pracownicy schroniska zabrali poturbowanego psa do weterynarza, a policjanci udali się do mieszkania, z którego wyrzucono psa, ale nikt im nie otworzył. - Później policjanci otrzymali ponowne zgłoszenie, że lokator mieszkania, z którego został wyrzucony pies, próbuje dostać się na klatkę i nie może wejść. Funkcjonariusze ponownie pojechali na miejsce i razem z mężczyzną weszli do mieszkania, gdzie przebywała 42-letnia kobieta wraz z konkubentem - kontynuuje oficer prasowy. Przebywający w mieszkaniu mężczyzna twierdził, że nie wie, co się stało z psem. Całej sytuacji zaprzeczała również konkubina mężczyzny, podkreślając, że przez cały dzień była w mieszkaniu.

Czytaj też: 26-latek udusił dwa psy, bo za głośno szczekały

- Jak ustalono z relacji świadków, kobieta była widziana na balkonie. 42-latka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem na zawartość alkoholu wykazało blisko 2 promile w jej organizmie. Policjanci ustalają w tej chwili zakres odpowiedzialności kobiety. Gdy wytrzeźwieje, najprawdopodobniej usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem - informuje oficer prasowy. Za ten czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci sprawdzają również, czy trzymane w domu drugie zwierzę nie było zaniedbywane.

Sonda
Czy zbrodnie popełniane na zwierzętach powinny być tak samo karane jak zbrodnie na ludziach?
Policjanci znaleźli potrąconego psa Lesia. Żaden samorząd nie chciał pomóc