Polecany artykuł:
Policjanci dostali zgłoszenie, że na DK61 (odcinek Kolno - Grajewo) jedzie prawdopodobnie pijany kierowca. Przybyli na miejsce funkcjonariusze chcieli zatrzymać auto do kontroli.
- Kierowca jednak przyspieszył i zaczął jechać w kierunku miejscowości Toczyłowo, lekceważąc sygnały świetlne i dźwiękowe. Mundurowi natychmiast podjęli pościg. W miejscowości Miecze, nieodpowiedzialny kierujący stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w jaz kanału i zaczął uciekać w kierunku pola kukurydzy - relacjonuje oficer prasowy podlaskiej policji.
Grajewscy policjanci zaczęli szukać mężczyzny. Został on zatrzymany przy drodze K61. Okazało bmw, którym kierował 30-latek zostało dzień wcześniej skradzione na terenie Niemiec. Z kolei sam kierujący był pijany.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
>>> Tragedia w Bielsku Podlaskim. Zginęła rowerzystka