Po pijanemu awanturował się na dworcu. 41-latek nie był w stanie dmuchnąć w alkomat

i

Autor: Google Street View, mat. policji Po pijanemu awanturował się na dworcu. 41-latek nie był w stanie dmuchnąć w alkomat

Był kompletnie pijany!

Po pijanemu awanturował się na dworcu. 41-latek nie był w stanie dmuchnąć w alkomat

2023-05-28 12:20

Pił alkohol w miejscu publicznym, zaczepiał podróżnych, a gdy interweniowali funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei, próbował jednego z nich uderzyć. 41-letni awanturnik był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

Do zdarzenia doszło w czwartek, 25 maja. Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei w Białymstoku z psem służbowym Cynamonem patrolowali stację PKP, gdy ich uwagę zwrócił mężczyzna awanturujący się na poczekalni dworca kolejowego.

- Mężczyzna spożywał alkohol, zaczepiając przy tym podróżnych oczekujących na pociąg w poczekalni dworcowej - informuje insp. Piotr Żłobicki ze Straży Ochrony Kolei w Białymstoku. - Patrol SOK z psem patrolowo-obronnym podjął interwencję do agresywnego mężczyzny, który głośnym i wulgarnym zachowaniem zakłócał porządek publiczny. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Dodatkowo usiłował uderzyć pięścią w twarz jednego z interweniujących funkcjonariuszy SOK, jednak został szybko obezwładniony.

Jak się okazało, awanturnikiem był 41-letni mieszkaniec Białegostoku. Mężczyzna był kompletnie pijany. Nie był nawet w stanie dmuchać w alkomat.

Funkcjonariusze SOK przekazali mężczyznę strażnikom miejskim. 41-latek trafił do izby wytrzeźwień.

Sonda
Czy pijesz regularnie alkohol?
Pies Joanny Senyszyn był alkoholikiem