To było spotkanie towarzyskie, które zakończyło się tragicznie. Ciało 65-latka, który brał w nim udział, zostało znalezione w jednym z domów w gminie Czeremcha. Mężczyzna miał widoczną ranę ciętą na szyi.
Na miejscu grupa policjantów pod nadzorem prokuratora zabezpieczała ślady, które mogłyby przyczynić się do poznania okoliczności śmierci 65-latka, a także ustalić sprawcę tej zbrodni. Tuż po zdarzeniu policjanci zatrzymali trzech biesiadników. Zebrane wówczas dowody nie pozwoliły na tak wczesnym etapie postępowania przedstawić żadnemu z nich zarzutu.
Śledztwo trwało rok. W miniony wtorek mieszkaniec gminy Czeremcha został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. 74-latkowi grozi dożywocie.