Wczoraj wieczorem (18.09) funkcjonariusze z Placówki SG w Krynkach wracając ze służby na ulicy Kleberga w Białymstoku zauważyli poruszającą się „wężykiem” Skodę. Auto zjeżdżało co chwila raz na prawy, raz na lewy pas.
- Reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa. Podejrzewając, że kierujący pojazdem może być pod wpływem alkoholu uniemożliwili mu dalszą jazdę. Okazało się, że przypuszczenia funkcjonariuszy były trafne - relacjonuje Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Siedzący za kierownicą Skody 35-latek był kompletne pijany. Okazało się, że miał we krwi ponad 4 promile.