Sytuacja miała miejsce w niedzielę rano. Policjanci podczas patrolowania DK 8 niedaleko miejscowości Łyski zauważyli pędzące BMW. Samochód jechał w kierunku Białegostoku.
- Niepokój policjantów wzbudziła nie tylko szybka jazda kierowcy, ale również trudne warunki panujące na drodze - informuje oficer prasowy KMP w Białymstoku. - Znaczna prędkość w połączeniu z gęstą mgłą, ograniczoną widocznością oraz śliską nawierzchnią mogą doprowadzić do tragedii.
Czytaj także: Podlaskie. W tym miejscu stanie nowy fotoradar. Zobacz, gdzie!
Policjanci zatrzymali 33-latka, który w tych warunkach jechał z prędkością 141 km/h przy ograniczeniu do 80 km/h. Kierowca, który dodatkowo przewoził małe dziecko w foteliku, za swoja nieodpowiedzialną jazdę ukarany został mandatem karnym.