Ratownicy, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce wypadku na trasie pomiędzy Rudką a Ciechanowcem, na widok kupy złomu, która została z samochodu osobowego po zderzeniu z ciężarówką, przecierali oczy ze zdumienia, że kierowca osobówki wyszedł z katastrofy jedynie z niegroźnymi urazami. – Oszukał przeznaczenie – skomentowali druhowie OSP z Ciechanowca, pracujący przy usuwaniu skutków katastrofy.
Zobacz także: Groźny wypadek pod Wrocławiem. Samochód osobowy zderzył się czołowo z ciężarówką!
Ze wstępnych ustaleń policjantów z drogówki wynika, że kierujący autem osobowym mężczyzna wyjechał z bocznej drogi wprost pod jadącą prawidłowo ciężarówkę. Kraksa nie spowodował poważniejszych utrudnień w ruchu na tej trasie.