Nietypowy przemyt udaremnili funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z przejścia granicznego w Połowcach. Mężczyzna na początku powiedział funkcjonariuszom, że przewozi tylko kiełbasę. W trakcie szczegółowej rewizji funkcjonariusze znaleźli dodatkowo ponad 23 kilogramy słoniny, boczku oraz wędzony biały i żółty ser.
Produkty te ukryte były m.in. pod tapicerką drzwi pojazdu oraz w miejscu przeznaczonym na koło zapasowe. Zarekwirowane mięso zostanie zutylizowane.
Przywóz z zagranicy żywności pochodzenia zwierzęcego (produkty mięsne i mleczarskie) jest zabroniony. Na wszystkich przejściach granicznych rozmieszczone są tablice i plakaty informujące o zakazie przywozu do Unii Europejskiej tego typu produktów.
Mężczyzna, który jak wyjaśnił, doskonale wiedział o obowiązujących zakazach, został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł.