Prezydent Białegostoku proponują podwyżkę cen biletów BKM. Bilet normalny miałby podrożeć z 2,80 zł do 4 zł. Mają zniknąć też bilety 20-minutowe. Zmian jest dużo więcej: Białystok. Szykuje się OGROMNA podwyżka cen biletów BKM. Bilet normalny ma kosztować 4 zł! O tym, czy dojdzie do podwyżek, radni zdecydują podczas sesji Rady Miasta (9 grudnia). W przypadku zgody, białostoczanie będą płacić więcej za bilety od marca 2020 roku.
Przeciwny pomysłowi prezydenta Truskolaskiego jest wiceminister cyfryzacji z Grajewa, Adam Andruszkiewicz. Podlaski poseł zwraca uwagę, że ceny za przejazdy komunikacji zbliżają się do cen w Warszawie. Twierdzi, że za rządów Prawa i Sprawiedliwości do samorządów wpływa więcej pieniędzy do samorządów niż za rządów Platformy Obywatelskiej.
Czytaj także: Białystok. Metoda "NA KOLEC". Kobieta wysiadła z Jaguara i zaczęła krzyczeć [ZDJĘCIA]
- W imieniu tysięcy mieszkańców Białegostoku i okolic, przekazuję panu apel o wycofanie się z planu wielkiej podwyżki cen biletów BKM w stolicy Podlasia. Mieszkańcy Białegostoku, są bardzo zaniepokojeni informacjami medialnymi według których, chce Pan zaproponować, by cena jednorazowego biletu normalnego wzrosła aż do 4 zł, zaś miesięcznego - nawet do 140 zł - napisał na Facebooku Adam Adruszkiewicz.
Dlaczego pojawił się pomysł podwyżki cen biletów? W uzasadnieniu projektu uchwały możemy czytamy m.in.: "Zmiana cen biletów ma na celu zmniejszenie udziału finansowania komunikacji miejskiej z budżetu miasta w formie dotacji. Działanie to wynika z prognozy przewidywanego znaczącego spadku dochodów miasta w 2020 roku, który w głównej mierze będzie spowodowany zmianą dofinansowania samorządów wprowadzony przez Sejm i Radę Ministrów Rzeczypospolitej."
Andruszkiewicz odpowiada: Dzięki naszemu rządowi, samorządy otrzymują wielkie wpływy do miejskich kas. Także pan, panie prezydencie. To obliguje pana, by być sprawnym managerem, który środki niezbędne dla rozwoju miasta, znajduje oszczędzając, a nie sięgając do kieszeni białostoczan. Budżet Białegostoku można zwiększać np. poprzez łączenie miejskich spółek i ograniczanie miejskiej biurokracji - a nie podnosząc ceny biletów czy opłat za parkowanie.
Jak mogą zmienić się ceny biletów? Ceny dotyczą biletów normalnych do przejazdów w I strefie. Bilety ulgowe będą o połowę tańsze.
- Bilet jednorazowy teraz kosztuje 2,80 zł, po zmianie 4 zł
- Bilet 20-minutowy za 2 zł ma być zlikwidowany
- Pojawi się bilet 30 minutowy za 3,60 zł
- Bilet 60-minutowy teraz kosztuje 3,60 zł. Po zmianie będzie kosztować 5 zł
- Bilet 24 h teraz za 10 zł ma kosztować 12 zł
- Bilet 3-dniowy weekendowy, który teraz kosztuje 16 zł będzie podrożeje do 24 zł
- 30-dniowy bilet imienny, który teraz kosztuje 84 zł podrożałby do 140 zł. Pojawi się jednak nowy typ biletów tzw. 30-dniowy Bilet Białostoczanina, który ma kosztować 110 złotych
- Bilet miesięczny to obecnie wydatek 80 zł, po zmianach 100 zł
Dla porównania bilet jednorazowy normalny w Krakowie kosztuje 4,60 zł, a 20-minutowy 3,40 zł. Natomiast w Warszawie normalny 4,40 zł. Więcej w poniższej galerii: