Wypadek polskich żołnierzy. Pojazd wojskowy wjechał do rowu
Trzej polscy żołnierzy zostali ranni w czasie wypadku, do którego doszło w poniedziałek, 8 lipca, w pobliżu granicy z Białorusią. Ok. godz. 9 pojazd wojskowy żmija wracał z patrolu, przejeżdżając nieopodal miejscowości Makówka w powiecie hajnowskim na Podlasiu. Z nieznanych przyczyn samochód wjechał nagle do rowu, a jadący nim żołnierze doznali obrażeń ciała. Na miejsce zadysponowano zarówno karetkę pogotowia, jak i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Mężczyźni nie odnieśli poważnych ran, ale zapadła decyzja, by przetransportować ich do szpitali w taki sposób. Dwóch trafiło karetką do placówki w Hajnówce, a jeden został zabrany właśnie śmigłowcem, ale do szpitala w Białymstoku - mówi w rozmowie z "Super Expressem" mjr Magdalena Kościńska, rzeczniczka 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Jak dodaje kobieta, szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku żołnierzy wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa w Białymstoku.