Po 17-letniej batalii przed sądami, swoją sprawę jednak wygrał. Jak mówi, walczył w imieniu innych poszkodowanych osób, które w wyniku wypadku są często zupełnie niezdolne do samodzielnego życia. Białostoczanin aby dopiąć swego spotkał się z wieloma ważnymi politykami, bez których nie udało by się osiągnąć sukcesu. Jednak, jak podkreśla, dużo pomocy otrzymał od swojej narzeczonej - Edyty Jankowskiej (na zdjęciu), która postanowiła zająć się szerzej pomocą dla osób niepełnosprawnych i startuje w tegorocznych wyborach parlamentarnych z listy Skutecznych Piotra Liroya-Marca.
Ustawa, która weszła w życie 28 września, zmienia dotychczasowe zasady przyznawania comiesięcznego wsparcia od ubezpieczycieli. Obejmuje też osoby poszkodowane w wypadkach komunikacyjnych przed 2006 rokiem. Osoby takie dotychczas z dnia na dzień traciły świadczenia rentowe z tytułu wypadku i trwałego kalectwa, które są niezbędne na życie, leczenie i rehabilitację. Niektórzy pozostali bez żadnych środków do życia.
Od 28 września wszyscy poszkodowani objęci ustawą będą mieli wznowione wypłaty rent wypadkowych. Nie oznacza to jednak, że automatycznie je dostaną. Osoby objęte działaniem nowych przepisów mają teraz maksymalnie trzy lata by przywrócić wypłatę świadczeń. Muszą za pośrednictwem zakładu ubezpieczeniowego, w którym miał wykupioną polisę OC sprawca wypadku, wnioskować o to do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Ponadto Tomasz Piesiecki wynegocjował niepodwyższanie składek ubezpieczeniowych OC z powodu tej ustawy dla obecnych posiadaczy pojazdów.
Reporterowi Radia Eska Białystok udało się porozmawiać z Panem Tomkiem tuż przed wejściem ustawy w życie:
Czy białostoczanie wierzą w pecha? Zobacz WIDEO: