Przesmyk suwalski

i

Autor: Shutterstock Przesmyk suwalski

Ostrzeżenie NATO

Przesmyk suwalski w Polsce stanie się kolejnym celem Putina? Mieszkańcy są przerażeni

2022-09-21 10:19

Przesmyk suwalski w Polsce mieści się częściowo w województwie podlaskim. Niedawno został okrzyknięty "najniebezpieczniejszym miejscem na świecie", a wszystko przez jego położenie, mogące być strategicznym dla prezydenta Rosji Władimira Putina. Teren spędza sen z powiek strategom NATO, a mieszkańcy tamtejszych okolic zwyczajnie boją się, co przyniesie przyszłość.

Przesmyk suwalski, województwo podlaskie, Polska. To właśnie ten teren, położony wokół Suwałk, Augustowa i Sejn, spędza sen z powiek NATO, zwłaszcza teraz, gdy Władimir Putin wykonuje nerwowe ruchy w sprawie wojny w Ukrainie. Czy to możliwe, że prezydent Rosji uczyni sobie to miejsce za swój kolejny cel? Mieszkańcy przestraszyli się nie na żarty, bo "suwalski wyłom", jak nazywa się przesmyk, to "jeden z najbardziej zapalnych regionów Europy", nazywany też "najniebezpieczniejszym miejscem na świecie". Dlaczego? Pojęciem „przesmyku suwalskiego” sztabowcy NATO określają północno-wschodnią część województwa podlaskiego i ciągnące się przez ok. 100 km polsko-litewskie pogranicze. To najkrótsza droga pomiędzy Białorusią a należącym do Federacji Rosyjskiej obwodem kaliningradzkim. Amerykański wywiad wskazuje, iż obydwa te państwa od dawna pragną "wyrąbać" w tym miejscu łączący je korytarz, zaś infrastrukturalne i organizacyjne zapóźnienia w tym regionie znaczącą utrudnią uruchomienie osławionego 5. artykułu NATO. W praktyce oznacza to, że skuteczne defensywne działania sił sojuszniczych – w przypadku agresji Rosji na kraje bałtyckie czy Polskę – będzie mocno opóźnione. Szczegóły poniżej.

Przesmyk suwalski – najniebezpieczniejsze miejsce na świecie. Zobacz zdjęcia w poniższej galerii

Przesmyk suwalski będzie kolejnym celem Putina? "Boimy się"

Dziennikarze "Super Expressu" rozmawiali z mieszkańcami żyjącymi na terenie przesmyku suwalskiego. Wprost usłyszeliśmy, że wśród społeczności zapanował strach. "Mamy świadomość, że Rosjanie w okolicy prowadzą wojskowe ćwiczenia. Boimy się, że wszystko jest tak blisko nas, że NATO po prostu nie zdąży zareagować, że nikt nam nie pomoże albo, że zanim nam pomogą, to wielu z nas tu zginie", mówiła nam jedna z mieszkanek, Zyta Wasilewska (60 l.). Problem jest znany od wielu lat, a wojna w Ukrainie tylko go pogłębiła. Na razie nie wiadomo, co planuje prezydent Rosji, a cały świat z zaciśniętymi zębami wyczekuje jego kolejnych ruchów. Na bieżąco o tym, co się dzieje, będziemy na pewno Państwa informować. A więcej o przesmyku suwalskim przeczytacie tutaj: Przesmyk suwalski. Mieszkańcy "najniebezpieczniejszego miejsca na świecie": Boimy się, że wszystko jest tak blisko nas

Sonda
Obawiasz się ataku Rosjan na Polskę?
J. GOWIN: ZACHÓD NIE POWINIEN ULEGAĆ SZANTAŻOWI ATOMOWEMU PUTINA