Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku opublikowała comiesięczny raport o zachorowaniach na grypę w regionie. Okazuje się, że w październiku 2018 przypadków grypy było wyjątkowo mało. Grypę i infekcje podobne do grypy zdiagnozowano u 5033 osób. Ostatni raz tak niski wynik w woj. podlaskim w analogicznym okresie odnotowano w 2013 r. (5098). Dla porównania w 2017 r. w październiku w woj. podlaskim grypę i jej pochodne zdiagnozowano u 7657 osób.
>>> Szczepionka na odrę: co powinniśmy wiedzieć? [PORADNIK]
Niewątpliwie za niską liczbę zachorowań na grypę w woj. podlaskim po części odpowiada pogoda. W tym roku październik i pierwsza połowa listopada były wyjątkowo ciepłe i słoneczne.
W październiku 2018 r. najwięcej zachorowań odnotowano w grupie wiekowej 15-64 lata. Z kolei najwyższy współczynnik zapadalności dziennej na 100 000 mieszkańców odnotowano w powiecie sokólskim – 41,6, w całym województwie wyniósł on 13,7.
Szczyt zachorowań na grypę dopiero przed nami. Najwięcej przypadków odnotowuje się w styczniu i lutym. W 2017 w woj. podlaskim grypę stwierdzono u ponad 30 tysięcy osób. W 2018 r. było ich niemal o połowę mniej. Dokładną liczbę zachorowań na grypę w całym 2018 r. poznamy dopiero za dwa miesiące, ale statystyki wskazują, że będzie ona znacznie niższa niż ubiegłych latach. W 2017 r. przypadków zachorowania na grypę było ponad 122 tysiące w woj. podlaskim.
Najskuteczniejszą metodą zapobiegania grypie są szczepienia. Nigdy nie jest za późno, żeby się zaszczepić. Najlepiej jest przyjąć szczepionkę we wrześniu lub październiku, dzięki czemu będziemy chronieni w całym okresie wzmożonych zachorowań, należy jednak podkreślić, że w późniejszym okresie sezonu nadal warto się szczepić, także wtedy gdy grypę się już przechorowało. Szczepionki zawierają antygeny 4 lub 3 szczepów wirusa i chronią przed zachorowaniem. Same szczepionki, wbrew obawom, nie powodują zachorowania, ponieważ nie zawierają wirusa, a jedynie jego wyselekcjonowane fragmenty.