Chodzi o fontanny, które są niewłaściwie zaprojektowane lub źle utrzymane. Groźne dla zdrowia może być przede wszystkim picie wody z takiego zbiornika, kąpiel lub zabawa.
- Dochodzi wtedy do zakażenia drogą doustną poprzez przeniesienie mikroorganizmów chorobotwórczych z powłok ciała poprzez ręce lub trzymane w nich przedmioty do jamy ustnej. Ryzyko to jest mniejsze gdy woda w fontannie jest dezynfekowana, gdy nie podlega recyrkulacji oraz gdy odpływ wody ze zbiornika następuje w krótkim czasie, maksymalnie kilku godzin – informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku.
W przypadku gdy fontanna wykorzystywana jest jako brodzik do wody mogą przenikać bakterie i grzyby m.in. gronkowiec złocisty i dermatofity. Co ważne, woda w takich zbiornikach często jest przejrzysta, dlatego mylnie uważamy ją za czystą i bezpieczną dla zdrowia podczas, gdy w rzeczywistości nie nadaje się ona ani do picia, ani kąpieli.
- Istotną rolę w zanieczyszczeniu wody w fontannach odgrywają źródła zewnętrzne takie jak: zanieczyszczenia mikrobiologiczne pochodzące od zwierząt (ptaki, psy, koty, itp.) oraz ludzi. W fontannach z otwartym zbiornikiem woda może podlegać skażeniu fekalnemu mikroorganizmami obecnymi w odchodach zwierzęcych m. in. E. coli, enterokoki-paciorkowce kałowe jak również w wodzie mogą być obecne wirusy (enterowirusy, norowirusy) oraz pierwotniaki pasożytnicze (Giardia -lamblia, Cryptosporidium) – tłumaczą specjaliści.
Państwowa Inspekcja Sanitarna nadzoruje jedynie jakość wody w wodociągach zbiorowego zaopatrzenia w wodę przeznaczoną do spożycia przez ludzi oraz przeznaczoną do kąpieli. Dlatego miejskie fontanny nie są nadzorowane.