Policjanci z Suwałk otrzymali zgłoszenie, że pewien kierowca TIR-a może być pijany. Policjanci namierzyli podejrzany pojazd. - Podczas rozmowy z kierowcą, mundurowi wyczuli alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 3,6 promila alkoholu w organizmie - informuje oficer prasowy. W trakcie interwencji kierowca obiecywał funkcjonariuszom łapówkę: po 5000 złotych dla każdego, jeśli "zapomną o sprawie". Mieszkaniec powiatu suwalskiego od razu został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Stracił również prawo jazdy. Prokurator przedstawił podejrzanemu zarzut łapownictwa oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z kodeksem karnym za łapownictwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: Białystok. Potrącenie kobiety na przejściu dla pieszych. 83-latka trafiła do szpitala