- Do tragedii doszło w poniedziałek, 8 września w Antonowie (pow. bielski).
- Mężczyzna wszedł do wody w zbiorniku po dawnej cegielni i zniknął pod jej powierzchnią.
- Policję powiadomił świadek zdarzenia.
- Na miejscu działała straż pożarna i nurkowie.
- Ciało mężczyzny zostało odnalezione w wodzie.
Tragiczne utonięcie w Antonowie
W poniedziałek, 8 września, doszło do tragedii w Antonowie w powiecie bielskim (woj. podlaskie). Na terenie dawnej cegielni, gdzie obecnie znajduje się zbiornik wodny, utonął mężczyzna. Według ustaleń policji, wszedł on do wody i po chwili zniknął pod jej powierzchnią.
Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło od świadka, który przebywał nad wodą i był świadkiem dramatycznej sytuacji. Na miejsce natychmiast skierowano policję oraz straż pożarną. Rozpoczęto akcję poszukiwawczą, w którą zaangażowali się również nurkowie.
Zobacz też: Kobieta i 4-letni chłopiec potrąceni na pasach. Dziecko trafiło śmigłowcem LPR do szpitala
Po pewnym czasie strażacy-nurkowie odnaleźli ciało mężczyzny w zbiorniku wodnym. Na miejscu prowadzono czynności pod nadzorem policji, które mają na celu ustalenie dokładnych okoliczności zdarzenia.
