Tragedia w I Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku. Jeden z uczniów trzeciej klasy podczas poniedziałkowej lekcji źle się poczuł. 17-letni Kamil zaczął wymiotować i tracić przytomność. Trafił do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. Znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok nastolatka. Lokalny portal BIA24 podał, że chłopiec najprawdopodobniej zatruł się chemikaliami. Zostaną wykonane dodatkowe badania toksykologiczne. Jak powiedział dla BIA24 prokurator Wojciech Zalesko, w mieszkaniu chłopca znaleziono "szereg substancji chemicznych, fiolek, próbek, które zostały zabezpieczone i zostaną poddane badaniu".
17-letniego Kamila w pożegnalnym wpisie na Facebooku wspominają uczniowie I LO w Białymstoku: "Kamil nadszedł czas, który nie jest nam do końca zrozumiały. Pozostawiłeś po sobie wiele pytań bez odpowiedzi. Pozostawiłeś pustkę. Już zawsze w naszej klasie będzie jedno wolne miejsce, już nikt nie uśmiechnie się tak jak Ty potrafiłeś w każdej sytuacji. Na zawsze zostaną z Nami, w pamięci, chwile spędzone z Tobą. Na zawsze zapamiętamy Twój błysk w oku, który widzieliśmy, kiedy mówiłeś o chemii. Na zawsze zapamiętamy Cię jako pełnego energii i uśmiechu człowieka".
Zobacz zdjęcia: 16. rocznica katastrofy autokaru pod Jeżewem. Wśród ofiar uczniowie I LO w Białymstoku