Zobacz TO WIDEO:
Policjanci CBŚP zatrzymali następne sześć osób, które są podejrzane o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Sklepy, w których sprzedawane były substancje funkcjonowały na terenie całego kraju, w tym w Białymstoku, Olsztynie, Kielcach, Ostrowcu Świętokrzyskim, Szczecinie i Tychach.
Na początku listopada 2018 roku w okolicach Wrocławia i Gorzowa Wielkopolskiego zatrzymano dwie osoby, które w sklepach stacjonarnych, gdzie prowadzona była sprzedaż tzw. dopalaczy, dokonywały prac remontowo-budowlanych oraz serwisowych mających na celu uniemożliwienie funkcjonariuszom Policji i innych służb sprawnego wejścia do sklepu. Dzięki temu przestępcy zyskiwali na czasie i mogli zniszczyć dowody.
>>> Pobił konkubinę i zepchnął ją ze schodów. Mężczyzna znęcał się nad partnerką od lat
Aby wejść do sklepów, policjanci musieli użyć m.in. taranów, pił mechanicznych, podnośników hydraulicznych, łomów czy ciężkich młotów. Z ustaleń śledztwa wynika, że sprzedawcy w przypadku działań Policji mieli za zadanie spalić „dopalacze” oraz inne dowody w specjalnie przygotowanym do tego celu piecu, natomiast wspomniane zabezpieczenia, miały na celu zapewnienie czasu pozwalającego na spalenie dowodów w sprawie.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 1 k.k.) oraz pomocnictwa do wprowadzanie do obrotu substancji niebezpiecznych dla życia i zdrowia wielu osób w postaci tzw. dopalaczy (art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 165 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. ). Wobec zatrzymanych prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego w kwotach po 5 000 zł, zakazu opuszczania kraju, zakazu kontaktowania się ze innymi podejrzanymi.
21 listopada 2018 roku zatrzymano kolejne, zaangażowane w przestępczy proceder cztery osoby przebywających na terenie Bytomia i Chorzowa. W trakcie przeszukania miejsca pobytu jednego z podejrzanych ujawniono kilka porcji nowych substancji psychoaktywnych oraz środek odurzający w postaci marihuany.
Mężczyźni zostaną przewiezieni do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, gdzie przedstawione będą im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 1 k.k.) oraz wprowadzania do obrotu substancji niebezpiecznych dla życia i zdrowia wielu osób w postaci tzw. dopalaczy (art. 165 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.). Za popełnienie tych przestępstw podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 12.