Prokuratura Okręgowa w Łomży opublikowała oficjalny komunikat w sprawie dziecka, które w ciężkim stanie trafiło w niedzielę do białostockiego szpitala. Zatrzymano w tej sprawie 22-letniego mężczyznę, jak podaje Polsat News - wujka dziewczynki.
Czytaj także: Tragedia w Podlaskiem. Zamierzał zatankować samochód. Nagle doszło do pożaru
22-letni Aleksandros M. jest podejrzany m.in. o znęcanie się nad dzieckiem i doprowadzenie małoletniej do poddania się innej czynności seksualnej. 15-miesięczna dziewczynka (wcześniej były informacje, że ma 13 miesięcy) miała być bita po całym ciele i przypalana papierosem.
Polecany artykuł:
Prokuratura oskarża Aleksandrosa M., że w sobotę 26 października w Łomży, "działając ze szczególnym okrucieństwem, znęcał się fizycznie i psychicznie nad piętnastomiesięczną małoletnią w ten sposób, że uderzał wymienioną po całym ciele, przypalał żarem papierosa, a następnie doprowadził małoletnią do poddania się innej czynności seksualnej, w wyniku czego pokrzywdzona doznała obrażeń ciała stanowiących naruszenie czynności narządu ciała na okres poniżej siedmiu dni."
W poniedziałek do Sądu Rejonowego w Łomży został skierowany wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. 22-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. ZOBACZ ZDJĘCIA
Dziecko w nocy z soboty na niedziele najpierw trafiło do szpitala w Łomży, a potem rodzice dziewczynki przewieźli ją do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Dziewczynka miała obrażenia głowy, kończyn górnych i dolnych oraz okolic intymnych. Personel szpitala powiadomił policje, która zatrzymała 22-latka, który miał opiekować się dzieckiem.
Jak ustalił Polsat News, 22-latek jest wujkiem dziewczynki. W chwili zatrzymania był pijany. Za gwałt ze szczególnym okrucieństwem grozi mężczyźnie do 12 lat więzienia.
Tragiczny wypadek w Warszawie. Krystian O. wjechał rozpędzonym bmw na przejście dla pieszych. WIDEO: