Według tego, co w marcu ustaliła policja, 23-latka wyszła z mieszkania, które wynajmowała razem z koleżanką w Warszawie. Zabrała swoje osobiste rzeczy i 8 marca zjawiła się w Nowym Dworze Gdańskim (woj. pomorskie).
AKTUALIZACJA: Makabryczne morderstwo 23-letniej Pauliny. Jej były chłopak przyznał się do zabójstwa. Wstrząsający opis zbrodni [ZDJĘCIA]
Kobieta spotkała się ze swoim byłym chłopakiem - Patrykiem (20 l.). W miniony czwartek mężczyzna przyznał się do zabicia 23-letniej Pauliny. Wskazał śledczym miejsce, w którym ukrył jej rozczłonkowane ciało. Rozrzucił je w promieniu kilometra na polu w Piotrowie na Żuławach. To, czy szczątki z całą pewnością należą do zaginionej 23-latki, ma potwierdzić jeszcze badanie DNA.
Czytaj też: Tragiczna śmierć młodego policjanta z Podlasia. Pożegnano go z honorami!
- Podejrzany złożył obszerne wyjaśnienia. Na trzy miesiące trafił do aresztu - powiedział Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Na fanpage'u Fundacji na Tropie, która również włączyła się w poszukiwania zaginionej 23-latki, pojawiły się kondolencje: "Wiadomość o śmierci Pauliny bardzo nami wszystkimi wstrząsnęła. Paulinko spoczywaj w pokoju, rodzinie i znajomym składamy wyrazy współczucia..."
Jak ustalił dziennikarz "Super Expressu", para poznała się przez internet i spotykali już jakiś czas. Dziennikarzowi SE udało się porozmawiać z koleżanką zamordowanej dziewczyny:
- Patryk jest bardzo inteligentny. Rok temu wygrał ogólnopolski konkurs geograficzny dla licealistów. Interesował się muzyką heavymetalową i okultyzmem. Był zazdrosny i zaborczy. Chciał mieć Paulinę tylko dla siebie. Szkoda, że pojechała do niego, zamiast wrócić od razu do domu. Dziś by żyła. Pewnie namawiał ją, by do niego wróciła, a ona odmówiła.
Patrykowi D. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!