Policjanci z Bielska Podlaskiego otrzymali zgłoszenie od mieszkańców bloku, że w jednym z mieszkań domownicy palą na balkonie marihuanę. Pod wskazanym adresem zjawili się policjanci, którzy weszli do mieszkania. - Informacja o narkotykach potwierdziła się. W mieszkaniu funkcjonariusze zastali 28-latka oraz o rok młodszą kobietę, a na balkonie znaleźli słoik z zawartością suszu - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że była to marihuana.
Czytaj też: 53-latek oznajmił żonie, że będzie remont. Policjanci kazali mu opuścić mieszkanie. Grozi mu 5 lat więzienia
28-latek przyznał policjantom, że narkotyki należą do niego. - Bielszczanin został zatrzymany i usłyszał zarzut posiadania środków odurzających - kontynuuje oficer prasowy. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje za to przestępstwo karę do 3 lat pozbawienia wolności.