W środę (1 luty) doszło do tragicznego wypadku na DK 19 na wysokości Kolonia Boćki. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca lexusem z nieznanych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzyła się z dwoma innymi pojazdami. - Strażacy wspomagali prowadzenie resuscytacji krążeniowo oddechowej u dziecka, u którego w wyniku wypadku doszło do zatrzymania krążenia oraz udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy kobiecie podróżującej jednym z aut osobowych. Niestety pomimo prowadzonej resuscytacji, dziecka nie udało się uratować - informują strażacy z Bielska Podlaskiego.
Tragiczny wypadek na DK 19. Nie żyje 3,5-letnie dziecko
W wypadku zginęło 3,5-letni chłopiec, który podróżował z mamą lexusem. Ranny w wypadku został kierowca peugeota. Okoliczności tragicznego wypadku na DK 19 wyjaśnia prokuratura. - To nie duża miejscowość. Wszyscy tu się znamy i współczujemy rodzinie - powiedział "Gazecie Współczesnej" Eugeniusz Mieleszko, prezes OSP w Boćkach. - Ten odcinek drogi z Bielska do Dziadkowic jest tragiczna. Jest tu bardzo dużo wypadków, ludzie giną, przy drodze stoi mnóstwo krzyży. Może jak zrobią S19 będzie lepiej. - dodaje prezes OSP w Boćkach.
To oni pierwsi docierają do ofiar drastycznych wypadków.
Co szokuje ich najbardziej? POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.