Rolnicy. Podlasie. Andrzej Onopiuk z Plutycz ma wszelkie predyspozycje do tego, aby zostać gwiazdą YouTube'a. Każdy jego filmik ma po kilkaset tysięcy wyświetleń. Zdarzają się perełki, które mają nawet milion albo 800 tysięcy. To dowód na to, że internauci chcą oglądać 39-letniego rolnika. Na swoim najnowszym nagraniu mężczyzna karmi krowy dyniami, które dostał od gospodarza z Denisek. W trakcie wyładunku towaru 39-latek podsumował swoją obecną sytuację jako YouTubera. - Dziękuje moim wiernym widzom za oglądanie ostatnich filmików. Bardzo dużo oglądających jest w tej chwili. Postaram się jeszcze coś tam nagrywać, tylko już trochę pomysłów brak, co nagrywać. Nadal brakuje mi około 15 tys. subskrypcji, bo chcę zdobyć srebrny guzik od YouTube'a - dodał rolnik. Do tej pory Andrzej wrzucał filmy typowo "rolnicze" - jak karmi zwierzęta, kosi trawę, beluje słomę, sadzi ziemniaki, naprawia sprzęt czy kupuje nawozy. Pomysły rzeczywiście mogły się skończyć. Na szczęście od czego są wierni fani?
Andrzej z Plutycz zacznie gotować? "Nie żadne gesslerki"
Pojawiła się propozycja, aby Andrzej zaczął nagrywać filmy, na których gotuje. - Zrób serie z gotowaniem Waszych regionalnych potraw. Niech to nawet będą racuchy z kuchni kaflowej i najprostsze przysmaki jakie tam macie ale będzie coś nowego. Nie żadne gesslerki tylko takie Wasze, domowe - napisał jeden z internautów. Ten komentarz zyskał sporo reakcji oraz odpowiedzi. Andrzej z Plutycz na pewno go zauważy i może rzeczywiście uzna, że to dobry pomysł. A teraz pytanie do naszych czytelników: Czy oglądalibyście filmiki, w których Andrzej gotuje zupę, smaży kotlety czy lepi pierogi? Oddajcie głos w naszej sondzie i napiszcie komentarz.