- Sąd w Białymstoku przychylił się do wniosku i aresztował na okres 2 miesięcy mieszkańca powiatu monieckiego, którego poszukiwaliśmy jako osobę podejrzaną o dokonanie dwóch pobić - informuje nadkom. Tomasz Krupa, oficer prasowy podlaskiej policji.
Mężczyzna był poszukiwany po marszu m.in. za pobicie 14-latka. W czasie marszu ubrany był w charakterystyczną koszulkę w barwach Jagiellonii Białystok. Policja podaje, że jeden z podejrzanych w tej sprawie został zatrzymany jeszcze w dniu marszu. Aresztowany 24-latek zgłosił się na policję w poniedziałek w towarzystwie adwokata.
Trwa ustalanie tożsamości kilkudziesięciu osób, które zakłócały Marsz Równości w Białymstoku. Policja powołała specjalny zespół składający się z 21 policjantów. Zajmują się oni ustaleniem i identyfikacją osób łamiących prawo podczas zgromadzenia.