Augustów. Śmiertelny wypadek na Rajgrodzkiej. Nie żyje 34-latka
W śmiertelnym wypadku na ul. Rajgrodzkiej w Augustowie zginęła 34-letnia kobieta. Do tragedii doszło w sobotę, 4 maja, po godz. 23. Jak wstępnie ustalili policjanci, samochód, którym podróżowała jako pasażerka ofiara, rozpoczął manewr wyprzedzania. Prowadzący go 31-latek na łuku drogi stracił panowanie nad autem, które uderzyło najpierw w pobliskie drzewo, a następnie dachowało. Jako pierwsi na miejsce zdarzenia dotarli strażacy, informując, że zarówno kobieta, jak i mężczyzna znajdowali się poza pojazdem - prawdopodobnie obydwoje z niego wypadli.
- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i udzieleniu kierowcy wsparcia psychicznego do momentu przyjazdy karetki pogotowia. Został on lekko ranny, ale na pomoc kobiecie było już za późno - lekarz stwierdził jej zgon - relacjonuje kpt. Mateusz Łazarski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Dalsza część tekstu poniżej.
31-latek pod wpływem alkoholu
Policjanci interweniujący na miejscu wypadku przebadali 31-letniego kierowcę, ujawniając, że spożywał wcześniej alkohol. Dokładne stężenie będzie można określić po badaniu krwi, na które został zabrany do szpitala. Mundurowi na razie zatrzymali mężczyznę.
W piątek, 3 maja, ale pod Augustowem, doszło do innego śmiertelnego wypadku. Dwie osoby zginęły po wjechaniu na niestrzeżony przejazd kolejowy i zderzeniu z pociągiem.
