Borys - bo tak go nazywaliśmy w okolicy - nie żyje. Został zastrzelony a raczej odstrzelony. Znaliśmy go przynajmniej 3 lata, nigdy nikogo nie skrzywdził. Pojawiał się w nocy w poszukiwaniu jedzenia a potem rozpływał się jak poranna mgła w swoich sypialniach w ukryciu - napisała w internecie była szefowa okręgu podlaskiego Związku Polskich Fotografów Przyrody. Pod jej postem pojawiło się bardzo dużo komentarzy wstrząśniętych tą informacją internautów. "Ten świat mnie zabije. Brak słów", "barbarzyństwo", "podłość i bestialstwo".
Białowieski Park Narodowy opublikował komunikat w tej sprawie. Dlaczego zdecydowane o ostrzale zdrowego, ważącego 800 kilogramów żubra? Dyrekcja parku tłumaczy to tym, że zwierzę było agresywne wobec ludzi. - Osobnik zaczął regularnie pojawiać się na terenie miejscowości Białowieża od jesieni 2022 r. Zwierzę nie wykazywało lęku przed ludźmi. Na prośby mieszkańców, podejmowaliśmy wielokrotne interwencje – przepłaszanie przez naszych pracowników – jednak zwierzę wracało do miejsc, w których stale przebywali ludzie - czytamy w komunikacie wydanym przez BPN.
Polecany artykuł:
Dyrekcja parku zapewnia, że próbowała rozwiązać problem na różne sposoby. W listopadzie 2022 żubr został przeniesiony w głąb Puszczy Białowieskiej. Po kilku tygodniach znowu pojawił się w Białowieży. - Zimą 2024/2025 odnotowano kolejne pojawienie się byka, który przebywał w różnych częściach Białowieży, a jego tolerancja na obecność ludzi uległa zmniejszeniu. W okolicach Białowieży Towarowej wykazywał agresję wobec mieszkańców. Podejmowaliśmy próby płoszenia, wykorzystując interwencje werbalne, pojazdy i pistolety hukowe. Niestety, bez rezultatu – żubr wracał do miejscowości - czytamy w komunikacie.
W połowie stycznia 2025 r. byk został przeniesiony na obrzeża Puszczy Białowieskiej. Na początku marca zwierzę znowu pojawiło w Parku Pałacowym w Białowieży. - To szczególnie ryzykowne, bo w tym miejscu stale przebywa kilkudziesięciu mieszkańców (w tym osoby starsze i dzieci) oraz wielu turystów. W obawie o bezpieczeństwo ludzi, zorganizowaliśmy specjalne patrole pracowników BPN, również w godzinach porannych i nocnych - informuje dyrekcja. - Zezwolenie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska pozwala na odstrzał zwierząt agresywnych, gdy wyczerpiemy wszystkie inne możliwości. Tak się stało w tym przypadku – decyzja była trudna, ale konieczna dla bezpieczeństwa mieszkańców i turystów.
Z najnowszych danych (marzec 2025) wynika, że na obszarze Puszczy Białowieskiej i sąsiadujących z nią terenów żyje około 870 żubrów, w tym 107 cieląt.
