Policjanci zatrzymali 18-latka podejrzanego o rozbój, kradzieże zuchwałe i uszkodzenie ciała. Mężczyzna przez dwa ostatnie miesiące atakował kobiety na białostockich ulicach i zrywał im łańcuszki. - Działał bardzo podobnie w każdym z sześciu ataków, jakich się dopuścił - informuje oficer prasowy KMP w Białymstoku. - Mężczyzna podbiegał do losowo wybranych ofiar, zrywał im łańcuszki i uciekał - wyjaśnia. Podczas dwóch ataków był szczególnie brutalny. - U jednej ze swoich ofiar spowodował uszkodzenia ciała, drugą przed zerwaniem łańcuszka doprowadził siłą do stanu bezbronności - kontynuuje policjant. Zaatakowane kobiety straciły biżuterię wartą ponad 6 tysięcy złotych. Białostoczanin usłyszał sześć zarzutów. Cztery z nich dotyczyły kradzieży zuchwałej, dwa kolejne rozboju i uszkodzenia ciała. Trafił na 3 miesiące do aresztu. Czytaj też: W uszach miał białe słuchawki. Policjanci z Hajnówki szukają tego człowieka!
Białystok. 18-letni bandyta atakował kobiety na ulicy. Robił to przez 2 miesiące!
2021-09-03
13:12
Zuchwały 18-latek atakował na ulicy przypadkowe kobiety i zrywał im z szyi biżuterię. W dwóch przypadkach był szczególnie brutalny. Białostoczanin usłyszał 6 zarzutów i trafił na 3 miesiące do aresztu.
Białystok. 18-letni pirat drogowy stracił prawo jazdy