Dyżurny białostockiej policji odebrał informację o młodym mężczyźnie, który w jednej z drogerii w mieście ukradł perfumy i uciekł. Pracownicy sklepu dokładnie opisali przybyłym na miejsce mundurowym wygląd złodzieja i już po kilkunastu minutach 19-latek wpadł w ich ręce. Przeczytaj również: Ukradł ROWER sąsiadowi z bloku. Długo się nim nie nacieszył [WIDEO, ZDJĘCIA]
Śledczy ustalili także, że ten sam 19-latek może być sprawcą kradzieży, do których dochodziło przez ostatnie trzy miesiące w innych sklepach ze środkami do higieny osobistej. Złodziej upodobał sobie szczególnie perfumy i elektryczne szczoteczki do zębów. Nakradł ich sporo, bo pokrzywdzeni oszacowali swoje straty na ponad 4 tys. zł.
19-latek usłyszał aż pięć zarzutów kradzieży. Może to skończyć się dla niego nawet 5-letnią odsiadką za więziennym murem.