Policja z Białegostoku wyjaśnia, że podczas minionego weekendu zatrzymano 9 pijanych kierowców.
- Rekordzistą okazał się 32-letni kierowca fiata zatrzymany do kontroli w jednej z miejscowości w gminie Gródek. Mężczyzna zdecydował się wsiąść za kierownicę samochodu mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie - wyjaśnia policja.
Oprócz tego zatrzymano 3 kierowców prowadzących auto będąc pod wpływem środków odurzających.
- Jednym z nich był 32-letni kierowca toyoty zatrzymany w piątek wieczorem do kontroli przy ulicy Wiejskiej. Mężczyzna przyznał się, że zażywał tego samego dnia amfetaminę. Oprócz tego, policjanci w trakcie sprawdzania pojazdu zabezpieczyli blisko 0,5 grama suszu roślinnego oraz prawie 1,5 grama białego proszku. Badanie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana i amfetamina - dodaje policja.
Wszyscy zatrzymani kierowcy stracili prawa jazdy. Teraz będą odpowiadać przed sądem.