We wtorek wieczorem dyżurny Straży Miejskiej w Białymstoku otrzymał informację, że na klatce schodowej jednego z bloków siedzi starsza kobieta w kapciach, która może potrzebować pomocy. Według osoby zgłaszającej, seniorka przebywała tam od dłuższego czasu.
- Uwagę mężczyzny przykuł fakt, iż kobieta miała na nogach jedynie klapki - informuje Marta Rybnik ze Straży Miejskiej w Białymstoku. - Mężczyzna zaoferował jej pomoc, jednak seniorka odmówiła, informując, iż pochodzi z Olsztyna.
Na miejsce przyjechali strażnicy miejscy. Kobieta była ona wyraźnie zagubiona i zdezorientowana, nie pamiętała jak się znalazła w tym miejscu.
- Funkcjonariusze ustalili, że 70 – latka rzeczywiście pochodzi z powiatu olsztyńskiego - kontynuuje Marta Rybnik. - Poinformowała strażników, że choruje na cukrzycę. Ponadto okazało się, że kobieta oddaliła się samowolnie z SOR szpitala PCK. Zagubiona seniorka została przekazana pod opiekę patrolowi policji, który został wezwany na miejsce. Na szczęście sytuacja zakończyła się szczęśliwie, m.in. dzięki prawidłowej reakcji przechodnia.
Straż Miejska przypomina, aby zwracać uwagę na osoby straszę, które mogą potrzebować naszej pomocy. Wystarczy jeden telefon.