Petycja jest skierowana do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. Podpisało ją do tej pory 57 osób. Czytamy w niej m.in.:
"Żądamy wstrzymania decyzji białostockiego magistratu dotyczącej likwidacji i łączenia istniejących klas w szkołach podstawowych uzasadnianej potrzebą wprowadzania oszczędności. Jako rodzice uczniów szkół podstawowych stwierdzamy, że decyzja ta skomplikuje i tak już trudną sytuację w systemie edukacji wywołaną przez nowy wirus."
Czytaj także: Ranking osiedli w Białymstoku. W Starosielcach jest bezpieczniej niż w Centrum [MAPA]
Rodzice uczniów, których klasy miałyby być połączone, przypominają, że sytuacja zagrożenia epidemicznego nie poprawi się znacząco w najbliższych miesiącach, a jesienią najprawdopodobniej ulegnie pogorszeniu.
Czytaj też: Białostocka Komunikacja Miejska. Truskolaski: Wpływy z biletów zmniejszyły się o około 3 mln złotych
"W takiej sytuacji miasto Białystok zwiększa liczbę dzieci w klasach" - alarmują. Pomysłodawcy petycji żądają cofnięcia decyzji o likwidacji wydziałów w szkołach podstawowych.
Zobacz też: Białystok: Desperat sam okaleczył się nożem. Trafił do szpitala
"Działanie Urzędu Miejskiego w Białymstoku jest nielogiczne. Według naszego odczucia zagraża ono bezpieczeństwu i zdrowiu dzieci, ich rodzin oraz nauczycieli, jeśli szkoły zostaną otwarte. Pogorszy już i tak trudną sytuację w organizacji nauczania. W jaki sposób od września zacząć naukę z nowym nauczycielem czy wychowawcą, poznać nowych kolegów, jeśli zajęcia będą odbywać się dalej w sposób zdalny? Nie godzimy się na taki „rollercoaster” fundowany naszym dzieciom. W najbliższym czasie, tj. do końca roku 2020 nie będzie możliwe bezpieczne przeprowadzanie zajęć w klasach 25-osobowych ze względu na stan epidemiczny."
Petycja jest dostępna pod tym adresem.