Do nastolatka idącego jedną z ulic osiedla Zielone Wzgórza podeszła czteroosobowa grupa nieletnich. - Nastolatkowe zaatakowali chłopca, kopali go w głowę, plecy i brzuch. Po pobiciu, zabrali chłopcu 40 złotych i uciekli. W kilku następnych dniach dochodziło do podobnych zdarzeń. Dwa dni później wieczorem na tym samym osiedlu grupa nastolatków zaatakowała dwóch chłopców, jednemu z nich zabrali z portfela 110 złotych - informuje oficer prasowy KMP w Białymstoku. Informacje o rozbojach pojawiła się też na osiedlowej grupie na Facebooku.
- Odważny 13-latek chciał odebrać zabrane mu pieniądze dlatego zaczął gonić złodzieja - opisuje zdarzenie internautka. - Złodziej, starszy wiekowo kopną w twarz chłopca, po czym dziecko upadło na ziemie. Sprawca nie przestał kopać chłopca. Na domiar złego dołączyli do niego koledzy, którzy także zaczęli kopać leżącego chłopca po całym ciele. WSTYD, WSTYD I JESZCZE RAZ WSTYD. Kilku starszych na 1 młodszego - podsumowała internautka. Do opisywanego zdarzenia doszło na ul. Konwaliowej.
Polecany artykuł:
Sprawą zajęli się białostoccy policjanci. Ostatecznie zatrzymano 4 chłopców w wieku 14 i 15 lat w miejscach ich zamieszkania. Nieletnim przedstawiono treść 10 czynów karalnych dotyczących popełnienia i usiłowania rozboju. "Kurier Poranny" informuje, że nastolatkowie mieli obrobić trzy osoby - Są też podejrzewani o siedem prób - tylu na razie doliczyli się śledczy - ustaliła dziennikarka porannego. Podobno wcześniej nie mieli problemów z prawem.
Sprawa została skierowana do sądu rodzinnego, który zajmie się dalszym losem nastolatków.