Od stycznia 2022 obowiązuje nowy taryfikator mandatów za wykroczenia w obszarze ruchu drogowego. W minioną niedzielę policjanci zatrzymali 29-letniego białostoczanina. Na al. Niepodległości, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h, pędził on z prędkością 126 kilometrów na godzinę. Kierowca opla za przekroczenie prędkości powyżej 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i 10 punktami. Stracił też prawo jazdy. Natomiast pierwszym z kierowców, który w niedzielę (6 luty) został zatrzymany, był 47-letni Litwin. Mężczyzna na trasie generalskiej jechał dafem z prędkością 84 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie pojazdy ciężarowe mogą poruszać się "pięćdziesiątką". Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 800 złotych. Mandatów w niedzielę było więcej.
Kilka minut później w Łyskach na S8 mundurowi zatrzymali 38-letniego kierowcę toyoty. Jechał z prędkością 122 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje „osiemdziesiątka”. Białostoczanin za złamanie limitów prędkości został ukarany mandatem w wysokości 1000 złotych, a na jego konto wpłynęło 8 punktów. Kolejny kierowca wpadł w tym samym miejscu w oko policyjnej kamery nieoznakowanego radiowozu kilka minut po 12. Za kierownicą audi siedział 37-latek, który przekroczył prędkość o 34 kilometry na godzinę. W tym przypadku mandat wyniósł 800 złotych, a konto kierowcy zasiliło 6 punków.
Czytaj też: Białystok: Wydał 2 zł na zdrapkę i zgarnął dużą kasę
Następnym kierowcą, który nie dostosował się do limitów prędkości był 37-letni białostoczanin. Mundurowi zatrzymali go na trasie generalskiej tuż przed 18. Mężczyzna jechał z prędkością 108 kilometrów na godzinę. Białostoczanin również został ukarany mandatem w wysokości 800 złotych i 6 punktów. Po 19 na Mickiewicza na policyjny radar wpadł 43-letni kierowca toyoty. Mężczyzna jechał z prędkością 81 kilometrów na godzinę, przekraczając tym samym prędkość o 31 kilometrów na godzinę. Wysokość grzywny i w tym przypadku wyniosła 800 złotych i 6 punktów. Takim samym mandatem godzinę później została ukarana 48-letnia kobieta, która przekroczyła prędkość o 34 kilometry na godzinę na trasie generalskiej.