Białystok. Sąd rozpozna skargi w sprawie wycinki lasu koło lotniska Krywlany

i

Autor: Marcin Jakowiak/UM Białystok Białystok. Sąd rozpozna skargi w sprawie wycinki lasu koło lotniska Krywlany

Białystok. Sąd rozpozna skargi w sprawie wycinki lasu koło lotniska Krywlany

2021-05-12 10:00

Nie widać końca zamieszania w sprawie lotniska Krywlany i planowanej wycinki znajdującego się obok lasu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku rozpozna skargi Lasów Państwowych i społeczników na decyzję o możliwości wycinki ok. 15 tys. drzew w Lesie Solnickim, by zapewnić pełne wykorzystanie pasa startowego na miejskim lotnisku Krywlany - poinformował PAP.

PAP informuje, że skargę do WSA złożyło nadleśnictwo Dojlidy (na jego terenie jest ten las) oraz - będące stroną społeczną w tej sprawie - stowarzyszenie "Okolica". Leśnicy podnoszą, że metoda wyznaczenia drzew do wycinki była nieprecyzyjna oraz że miasto Białystok nie dopełniło właściwych procedur zanim wydało decyzję o konieczności takiej wycinki - nie było m.in. konsultacji społecznych. Lotnisko Krywlany leży na obrzeżach Białegostoku; było użytkowane przede wszystkim do celów sportowych i przez służby, m.in. Straż Graniczną i pogotowie ratunkowe. We wrześniu 2018 r. zakończyła się budowa w tym miejscu utwardzonego pasa startowego o długości 1350 m i szerokości 30 m, z przeznaczeniem dla małych samolotów. To inwestycja miasta, wsparta finansowo również przez samorząd województwa podlaskiego. Czytaj też: Lotnisko Krywlany. Spór o wycinkę 15 tys. drzew. Miasto za, społecznicy przeciw

Jak informuje PAP, pod koniec 2019 r. Aero Partner, spółka zarządzająca obecnie pasem startowym, wystąpiła do Urzędu Lotnictwa Cywilnego o możliwość uruchomienia lotów przy wykorzystaniu niepełnej długości pasa, czyli przy skróconych progach. Naturalną przeszkodą lotniczą przy startach i lądowaniach jest bowiem pobliski Las Solnicki. Z tego powodu wciąż nie jest możliwe pełne wykorzystanie długości pasa. Obecna długość wykorzystywana, to 850 metrów.

Miasto przygotowało dokumentację konieczną do przeprowadzenia wycinki, obejmującej blisko 15 tys. drzew. Pierwsza decyzja administracyjna została jednak uchylona przez SKO. Druga już nie, ale strony, którym przysługuje takie prawo, mogły tę decyzję zaskarżyć do sądu administracyjnego i to zrobiły. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku rozpozna skargi 10 czerwca.

Miasto stoi na stanowisku, że wycinka w Lesie Solnickim to decyzja trudna, ale konieczna dla planów korzystania z pasa startowego, zaś sprzeciw leśników prezydent miasta Tadeusz Truskolaski uznał za działanie polityczne. Jak podawał niedawno, Las Solnicki jest w większości zarządzany przez Lasy Państwowe; zajmuje 760 ha, a usunięcie przeszkód lotniczych ma dotyczyć terenu ok. 75 ha, czyli ok. 10 proc. tego lasu.

Sonda
Czy w rejonie Białegostoku powinno powstać lotnisko z prawdziwego zdarzenia?

Zobacz zdjęcia: TOP 10. Tych zdań nie usłyszysz w Białymstoku