Takie opady to rzadkość. Na ulice miasta, na każdy metr kwadratowy spadło prawie 90 litrów wody, co trzykrotnie przekroczyło normy, do jakich dostosowane są studzienki i systemy odprowadzające jej nadmiar. Później przez Białystok przeszły nawałnice. Wiele ulic było nieprzejezdnych, a liczne piwnice i garaże zostały zalany. Wszystkie służby natychmiast ruszyły do walki z tą ekstremalną sytuacją i pracowały do rana.
W udrażnianiu studzienek kanalizacyjnych uczestniczyło 200 osób. Wydano mieszkańcom 300 worków z piaskiem. W nocnych działaniach wzięło udział 102 strażaków, także z OSP, którzy podjęli 69 interwencji na terenie miasta. Ponad 40 interwencji podjęła też Policja. Rotacyjne patrole były kierowane we wszystkie miejsca nieprzejezdne.
Do Straży Miejskiej wpłynęło 70 zgłoszeń od mieszkańców o zalanych posesjach i ulicach. W sumie w akcji na terenie miasta uczestniczyło tej nocy 218 osób i 80 pojazdów.
Po wczorajszych ulewach strażnicy miejscy pomagali mieszkańcom odszukać zagubione tablice rejestracyjne, część z nich zabezpieczyli. Wszystkie znalezione tablice można odebrać w budynku Straży Miejskiej przy ul. Składowej 11 w Białymstoku.