Do tej sytuacji doszło przed weekendem. Z domu pewnej mieszkanki Białegostoku zniknęły przedmioty warte w sumie 1300 zł. Chodziło między innymi o dwa stabilizatory ortopedyczne, złoty kolczyk i srebrną bransoletkę. Kobieta podejrzewała o kradzież swojego byłego męża, z którym zamieszkiwała. Policjanci zatrzymali podejrzanego 53-latka. - Mężczyzna tłumaczył, że nie miał za co kupić alkoholu, więc postanowił ukraść rzeczy byłej żony schowane w szufladach - informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. - Następnie sprzedał je w lombardzie i tym sposobem miał pieniądze na alkohol - dodaje policjant. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Czytaj też: Łomża. Piękna Anita Szudrawska podejrzana o ohydne przestępstwo. Szczegóły
Białystok. Zrobił to swojej byłej żonie. Co za podłość!
2021-09-14
17:35
Policjanci z Białegostoku zatrzymali 53-latka, który pod nieobecność swojej byłej żony ukradł jej biżuterię oraz stabilizatory ortopedyczne. Wszystko było warte w sumie około 1300 złotych. Mężczyzna tłumaczył, że nie miał za co kupić alkoholu, więc postanowił okraść byłą żonę. 53-latek usłyszał zarzut kradzieży. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.