W tym meczu interesuje nas tylko zwycięstwo" – mówił przed meczem z Zagłębiem trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot i dopiął swego. Jaga zaczęła spotkanie od mocnego uderzenia, wychodząc na prowadzenie już w drugiej minucie meczu po strzale Fiodora Czernycha.
W 17 minucie było już 2:0. Czernych dograł idealną piłkę do Karola Świderskiego, który dopełnił formalności kierując futbolówkę do siatki.
W drugiej połowie Zagłębie strzeliło gola kontaktowego po strzale Świerczoka. To jednak było wszystko na co w tym meczu było stać zespół gości.
Wynik spotkanie ustalił w 78 minucie Przemysław Frankowski, który nie zmarnował piłki otrzymanej od Novikovasa i "podcinką" pokonał bramkarza Zagłębia.
Jagiellonia wygrała 3:1 i w tabeli z dorobkiem 23 punktów zajmuje czwartą lokatę. Do lidera, Górnika Zabrze traci tylko 3 punkty. Mecz pomimo nie najlepszej pogody zobaczyło aż 8375 kibiców
Oto pomeczowe wypowiedzi trenerów Piotra Stokowca, Ireneusza Mamrota i piłkarza Jagiellonii Białystok Fiodora Czernycha