Było to w minioną niedzielę 27 stycznia w powiecie sejneńskim. Patrol podlaskiej Straży Granicznej zauważył stojący na poboczu fiata ducato. W środku nie było kierowcy. Funkcjonariusze postanowili skontrolować samochód.
Czytaj także: Angielska dziennikarka szukała w Białymstoku bimbru. "Najwyraźniej nie powoduje kaca"
- W trakcie sprawdzania auta okazało się, że jego przestrzeń ładunkowa wypełniona jest po brzegi papierosami z białoruskimi znakami akcyzy - informuje mjr SG Katarzyna Zdanowicz Rzecznik Prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. - W sumie w samochodzie przewożonych było ponad 115 tys. paczek papierosów o szacunkowej wartości blisko 1,7 mln zł. Uszczuplenia celno-podatkowe wynoszą ponad 2,7 mln zł.
Polecany artykuł:
Pogranicznicy znaleźli też oryginalne tablice rejestracyjne i jedne podrobione. Uwagę funkcjonariuszy przykuły przyciski przy kierownicy. Po ich dotknięciu, z tylnej części pojazdu wypadały metalowe kolce. Wygląda na to, że przemytnik był przygotowany na ewentualny pościg.
Czytaj także: W Białymstoku znaleziono ciasteczka z narkotykami. W wypiekach było THC
Papierosy zostały zabezpieczone w placówce SG w Sejnach do czasu przekazania do KAS w Suwałkach. Jako dowód w sprawie zatrzymano również samochód marki Fiat Ducato z 2016 roku o wartości około 70 tys. zł.
Trwają czynności wyjaśniające zmierzające do zatrzymania kierowcy.