Imigranci zaatakowali strażników na granicy z Białorusią
O wstrząsającym zdarzeniu poinformowała w Niedzielę Wielkanocną Straż Graniczna. W okolicach Narewki 20-osobowa grupa agresywnych imigrantów, którym nie udało się przekroczyć granicy, rzucała kamieniami i gałęziami w patrole polskich służb. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Z informacji przekazanych przez Straż Graniczną w niedzielny poranek (9 kwietnia) wynika, że minionej doby z Białorusi do Polski próbowało przedostać się 28 cudzoziemców. Wśród nich byli m.in. obywatele Armenii i Pakistanu.
Co więcej, doszło również do zatrzymań W okolicach Krynek w ręce służb trafił obywatel Kenii, który przeprawił się przez graniczną rzekę Świsłocz. Z kolei na terenie ochranianym przez pograniczników z Czeremchy, zatrzymano obywatela Gruzji, który przewoził dwóch Afgańczyków. Natomiast na terenie ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Narewce pogranicznicy zatrzymali dwóch obywateli Tadżykistanu, którzy przeprowadzali nielegalnie migrantów przez granicę.
Ochrona białoruskiej granicy
Na 186 km granicy polsko-białoruskiej jest zbudowana stalowa zapora o wysokości 5,5 metra. Jej uzupełnieniem jest zapora elektroniczna (system kamer i czujników), która ma działać na nieco ponad 200 km granicy. Trwają jeszcze prace przy budowie ostatniego, ok. 25-km odcinka zapory elektronicznej w rejonie Narewki i Białowieży.
W Podlaskiem zamknięte do odwołania są wszystkie drogowe przejścia graniczne z Białorusią. Czynne są jedynie przejścia kolejowe w Kuźnicy i Siemianówce.
Obecnie w regionie obowiązują przepisy o pasie drogi granicznej (pas 15 metrów od granicy państwa lub brzegu wód granicznych), a ograniczenia reguluje wydane we wrześniu 2021 r. rozporządzenie wojewody w sprawie zakazu przebywania na całym odcinku pasa drogi granicznej na granicy z Białorusią, czyli na granicy zewnętrznej UE.