Niepokojące zgłoszenie na numer alarmowy
Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 66. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim otrzymał zgłoszenie o poruszającym się z dużą prędkością oplu, którego kierowca i pasażerowie mieli — według zgłaszającego — zachowywać się podejrzanie. Świadek informował, że osoby w pojeździe krzyczą, a kierujący łamie przepisy drogowe. Podejrzewano, że osoby w aucie mogą być nietrzeźwe.
We wskazany rejon natychmiast skierowano patrol. Po chwili mundurowi zauważyli opisany samochód. Na miejscu szybko wyjaśniło się, że za kierownicą siedziała trzeźwa kobieta, która wiozła do szpitala 18-letniego znajomego swojej córki. Młody mężczyzna miał poważne problemy z oddychaniem, skarżył się na silny ból w klatce piersiowej, był blady i miał trudności z utrzymaniem kontaktu.
Czytaj też: Miała zakaz prowadzenia, narkotyki w kieszeni i poszukiwanego pasażera. 21-latka zatrzymana
Policyjna eskorta do szpitala
Funkcjonariusze natychmiast ocenili sytuację i podjęli decyzję o eskortowaniu auta do szpitala. Przekazali kobiecie krótkie instrukcje dotyczące jazdy za pojazdem uprzywilejowanym i ruszyli w drogę. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji policjantów, już po kilku minutach 18-latek trafił pod opiekę lekarzy.
Policjanci podkreślają, że sprawne działanie służb i gotowość do pomocy w każdej sytuacji mogą decydować o zdrowiu, a czasem nawet życiu poszkodowanych. Czujność dyżurnego, opanowanie funkcjonariuszy i dobra ocena sytuacji pozwoliły na szybkie udzielenie pomocy młodemu mieszkańcowi gminy Rudka.
