Karetka

i

Autor: Radio Eska Tarnów Karetka

Zakaz wykonywania zawodu

Dramat w karetce! Lekarka skazana za błąd, pacjentka nie żyje

2025-04-25 15:52

Osiem tysięcy złotych grzywny i roczny zakaz wykonywania zawodu - Sąd Okręgowy w Białymstoku wydał prawomocny wyrok w sprawie lekarki oskarżonej o błąd w sztuce medycznej. Sprawa dotyczy nieumyślnego narażenia życia pacjentki podczas transportu karetką, w której doszło do awarii aparatury medycznej. Co dokładnie wydarzyło się podczas feralnego transportu i dlaczego sąd uznał lekarkę za winną?

Chora na serce pacjentka zmarła podczas transportu karetką. Sąd wydał wyrok w sprawie zaniedbań lekarki

Do tego tragicznego zdarzenia doszło blisko sześć lat temu, teraz zapadł wyrok. Do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku trafiła pacjentka z poważnymi problemami kardiologicznymi. Lekarze podjęli decyzję o pilnym przeszczepie serca, który miał odbyć się w Warszawie. Ze względu na stan zdrowia pacjentki, transport lotniczy został wykluczony, dlatego szpital zamówił karetkę w prywatnej firmie. Podczas transportu doszło do awarii aparatury medycznej, co zmusiło załogę do dwukrotnego zatrzymania pojazdu. Po dotarciu do Warszawy pacjentka była nieprzytomna i zmarła dziesięć dni później. Śledztwo w tej sprawie trwało kilka lat, a kluczowe okazały się opinie biegłych. Stwierdzili oni, że podczas transportu doszło do nieprawidłowości związanych z niewłaściwą kontrolą urządzenia monitorującego pracę serca oraz poziomu tlenu w butli. To właśnie te zaniedbania miały skutkować koniecznością zatrzymywania karetki i wydłużeniem czasu transportu.

Jakie zaniedbania doprowadziły do tragedii? Prokuratura i sąd wyliczają

Prokuratura zarzuciła lekarce z karetki, że jako osoba odpowiedzialna za należyte udzielanie świadczeń zdrowotnych, naraziła pacjentkę na pogorszenie stanu zdrowia, który i tak był już bardzo zły. Sąd Rejonowy w Białymstoku, po utajnionym procesie, skazał lekarkę na grzywnę i dwuletni zakaz wykonywania zawodu. Sąd Okręgowy skrócił zakaz do roku, ale utrzymał karę grzywny. Sędzia Beata Wołosik podkreśliła, że transport pacjentki był przedsięwzięciem obarczonym dużym ryzykiem, a lekarka nie dołożyła należytej staranności. Zwrócono uwagę na zeznania świadków oraz opinie biegłych, którzy podkreślali, że to lekarka miała sprawować ścisły nadzór nad stanem zdrowia pacjentki, obserwować wskazania aparatury i reagować na sygnały alarmowe. Sąd uznał, że lekarka nie odpowiadała za stan techniczny karetki, ale była odpowiedzialna za nadzór medyczny nad pacjentką. Sędzia Wołosik stwierdziła, że lekarka powinna była dostrzec alarmy świadczące o przerwaniu wentylacji mechanicznej i kontrolować stan butli z tlenem.

Wyrok prawomocny. Apelacja pełnomocnika rodziny pacjentki nie została uwzględniona

Sąd podkreślił, że lekarka jest winna narażenia pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ale nie jej śmierci. Nie ustalono związku przyczynowego między zachowaniem lekarki a zgonem pacjentki w szpitalu. Z tego powodu sąd nie uwzględnił apelacji pełnomocnika rodziny zmarłej, który domagał się zadośćuczynienia. Wyrok jest prawomocny, co oznacza, że lekarka musi zapłacić grzywnę i przez rok nie będzie mogła wykonywać zawodu. Sprawa ta budzi wiele kontrowersji i pytań o standardy bezpieczeństwa podczas transportu medycznego pacjentów w stanie zagrożenia życia.

Sonda
Czy ratownicy z pogotowia powinni zarabiać więcej?
QUIZ: Jak dobrze znasz medyczne perypetie bohaterów M jak Miłość? Sprawdź się
Pytanie 1 z 12
Jaki zmysł tymczasowo straciła Kinga (Katarzyna Cichopek)?
Myślał że się wyrobi? Karetka zmiotła go z drogi
Debata WSZYSCY KANDYDACI

i

Autor: SE